Pech a życie

Niektórzy w życiu mają pecha. Ja to nazywam Ph pięć i pół wedle reklamy w telewizorni. Opiekunki czasami też mają. Jadą na Stellę i spodziewają się dobrego zarobku, a niestety realia są inne i tu jest problem chyba. Mnie się też zdarzyło, że oficjalnie miałam się opiekować starszą panią, ale nikt mi nie powiedział, że będę musiała w zasadzie pracować 24 godz na dobę, a umowa przewidywała 8 godz z dwugodzinną przerwą. Jeśli ją miałam mieć, to oczywiście byłam wzywana, a jak wyszłam na spacer, to potem dostawałam opiernicz, że tak długo nie byłam. No kurczę, czy Niemcy myślą, że jesteśmy wyrobnikami i mogą z nami pogrywać, jak oni chcą??? Czyli turbo porwał, pech cię dorwał.

Dodaj komentarz