Jak mówił Schrek, człowiek jest jak cebula i posiada warstwy. U naszych podopiecznych chyba także musimy odkrywać ich charakter warstwa po warstwie. Czasami trwa to dłuuuugo, ale potem zyskujemy. Cebula potrafi być łagodna, a przez to nawet słodka, ale bywa, że jest ostra i szczypie w oczy aż łzawią. Wystarczy tę warstwową bombę rozbroić, a praca od razu się układa. Rozmawiałam z moją zaprzyjaźnioną psycholożką na ten temat i przyznała mi rację we wnioskach. Doszłyśmy do tego samego punktu. Nawet nie spodziewałam się, że mam talent do psychologii. Zawsze uważałam, że ja tylko dzielę włos na czworo, ale chyba poprzez pracę się kształcimy i mamy coraz większe rozeznanie w charakterach ludzkich.